matematycznie to nie za bardzo ten zapis, już raczej mnożnik po nawiasie
dobrze zrozumiałeś, najpierw cło, później VAT od całości
poszukaj sobie w googlu: stawki celne - dla cywilizowanego świata sprzęt foto ma 6,7 procenta (ale mogę źle pamiętać)
matematycznie to nie za bardzo ten zapis, już raczej mnożnik po nawiasie
dobrze zrozumiałeś, najpierw cło, później VAT od całości
poszukaj sobie w googlu: stawki celne - dla cywilizowanego świata sprzęt foto ma 6,7 procenta (ale mogę źle pamiętać)
Pewnie, ze moge. Rozporządzenie Komisji (WE) Nr 1214/2007 z dnia 20 września 2007 r. zmieniające załącznik I do rozporządzenia Rady (EWG) nr 2658/87 w sprawie nomenklatury taryfowej i statystycznej oraz w sprawie Wspólnej Taryfy Celnej.
Obiektywy: strona 608, pozycja "9002 xx xx" =6,7%
Aparaty: strona 609, pozycja "9006 99 00" =3,2%. Jednak tu nie jestem pewien czy pod to podchodza cyfrowki. Niedawno czytalem gdzies o tym, ze cyfrowki i laptopy sa zwolnione z cla. Byc moze cyfrowki zaliczaja sie do urzadzen elektronicznych, ktore sa zestawione w innej tabeli.
podatek był także ale teraz dokładnie nie pamiętam (dwa lata temu sprowadzałem) na co ile procent było, bo każdy element miał swój taryfikator. Nie będę się upierał czy cło na aparat było ale pamiętam, że przy aparacie wyszczególniona była kwota do zapłaty (może sam podatek?)
Przywozić ze stanów obiektywy i aparaty można pod warunkiem, że nie maja one pudełek czy papierów(rachunków). Nawet jeżeli obywatel USA wybiera się w podróż to po co mu pudełko i rachunek ze sklepu?? Będzie się chwalił przechodniom ??
Drobna uwaga. Jeżeli ktoś wiezie aparat i obiektywy, dobrze by było aby umiał włączyć sprzęt (nawet w trybie auto) i zrobić zdjęcie - bez szukania pokręteł czy guziczków. Moja znajoma wiozła dla mnie kilka obiektywów i na lotnisku celnik poprosił by zrobiła jedno zdjęcie i pokazała mu kilka fotek robionych w stanach. Nie jest to norma bo pół godziny później szedł syn koleżanki i ten sam celnik nawet nie zwrócił uwagi na przewożony aparat (nówka) i kilka nowych obiektywów - czyżby myślał, że panie nie potrafią focić????
40D+1xSigma+1xTamron+2xCanon+Manfrotto+inne duperele
jesli chodzi o stawki to liczy się miejsce produkcji sprzętu a nie gdzie kupiony.
Pani z informacji celnej powiedziała mi, że na aparaty nie ma cła ...
Tu też tak piszą: http://www.celsped.pl/przepisy/zwoln...r1.php?mid=g05
Mama koleżanki - tygodniowa konferencja w SanDiego, pobyt w hotelu.
Zakup 70-200 2.8 na miejscu, w najbliższym sklepie foto (150$ drożej niż w b&h)
Powrót z kartonami w torbie, z obiektywem w plecaku (+450d +kit dla owej koleżanki).
Odliczenie State Tax na granicy.
Zero cła, zero vatu.
Moim zdaniem nie cło (3,2% np. lampy błyskowej)jest problemem tylko 22%VAT który naliczają. To wyraźnie podnosi koszt zakupu.