Dzięki za informację i link. Robiłem kolejne próby i chyba potwierdza się moje przypuszczenie, że to sprawa obiektywu. Tak jakby mechanika obrotu pierścienia ostrzącego stawała w martwym punkcie.Wystarczy minimalny ruch pierścieniem ostrości, lub co zauważyłem wieczorem duży obrót pierścieniem zoomu i wszystko gra. I kolejna obserwacja - ten problem pojawia się tylko wtedy gdy zoom jest najmniej wysunięty (nie chodzi o najkrótszą ogniskową, ale o najmniejszą odległość pierścienia ostrości od części głównej obiektywu). Jakby nie było dzięki za pomoc. Muszę podjąć decyzję, czy zostawić to tak jak jest, czy jechać z Częstochowy te 120km po nowy obiektyw. Dziękuję za odzew, może ktoś miał jeszcze podobne doświadczenia?