Kolega robi zdjęcia ale z obsługą i nastawami na pewno sobie nie poradzi.

Czy lepiej ustawić tryb auto i zaufać automatyce ( martwi mnie tu wysokie ISO, a impreza będzie po zmierzchu)
Czy lepiej ustawić tryb P i włączyć lampę przy niższych nastawach ISO.
Zdjęcia oczywiście będę robił w RAW-ach.
Jest też opcja żeby dokupić na szybko obiektyw C18-55
Ja natomiast mam mam Lamborghini Murcielago i chciałbym żeby ktoś podwiózł mnie nim pod kościół. Niestety kolega który ma to zrobić jeździł do tej pory tylko na hulajnodze, nie ma też prawa jazdy i ma dopiera 16 lat. Co zrobić? Może powinienem dokupić mu choinkę zapachową i powiesić na lusterku? Czy to poprawi jego umiejętności w zakresie prowadzenia mojego Lambo?
Nie obraź się, nie mogłem się powstrzymać

Tak na serio, to znajdź kogoś, kto potrafi obsługiwać aparat. Dokupywanie obiektywów nic nie pomoże. Jeśli kumpel nie kuma o co chodzi z nastawami to jakoś nie widzę go żonglującego obiektywami. No chyba, że lubisz jak twoje słoiki toczą się po posadzce kościoła. Opcja najlepsza jest taka, że zamiast wydawania kasy na sprzęt którego nikt nie obsłuży wydasz tę kasę na gościa który zrobi to profesjonalnie.