Mam dwa filtry polaryzacyjne.Pierwszy to Hakuba 58 mm drugi Hoya HMC 58 mm (kupiony wczoraj). Z tym pierwszym miałem od samego początku problemy. W obiektywie o ogniskowych 28-90mm działał bez zarzutu, ale gdy zakładałem go na 75-300 III usm "wariował". Nie mógł złapać ostrości na autofokusie np. gdy byłem w odległości 3metrów od fotografowanego obiektu.Gdy przełączałem na manual to też nie chciał ustawić ostrości na najkrótszej i najdłuższej ogniskowej. Przy najdłuższej ogniskowej powstawał podwójny rozmazany obraz.Przy średnich ogniskowych wszystko było ok. Nie wytrzymałem i kupiłem Hoyę. Z pierwszych zdjęć wychodzi ,że zdjęcia są lepiej doświetlone,mają ładniejsze barwy no i nie ma problemu na długim obiektywie 75-300 usm.
Ale referat. już nie zanudzam.
max1