Zdecydowanie odradzam filtry PL Hoya, a tych w większych średnicach należy już unikać jak ognia. Firma ma ewidentny problem z mocowaniem pomiędzy pierścieniem nakręcanym na obiektyw, a pierścieniem obracanym w celu ustawienia stopnia polaryzacji. Użyty przez nich stop z którego wykonany jest (teoretycznie) sprężynujący zacisk pomiędzy obdywoma pierścieniami jest bardzo słabej jakośći i nie zapewnia właściwego połaczenia. Efektem czego filtry rozlatują się w same z siebie w najmniej oczekwianych momentach. Frontowe pierścienie potrafią odpaść w momencie kiedy aparat stoi niedotykany na statywie!
Nie liczcie na jakąkolwiek pomoc ze strony polskich dystrybutorów (dwie firmy sprowadzają Hoyę do Polski). Idą w zaparte twierdząc, że uszkodzenie jest mechaniczne w związku z czym nie można uwzględnić reklamacji. Nie przemawia do nich widok nienaruszonej części która była zamocowana na obiektywie oraz potłuczonego szkła i powyginanego pierścienia który spadł na chodnik. Zetknąłem się z tym problemem osobiście, a spośród moich bliższych i dalszych fotografujących znajomych dotknęło to jeszcze dwie osoby. W moim przypadku był to filtr z serii HD (82mm) a u kolegów z serii HMC.