Ale po pierwsze primo: w moim drugim filtrze (też SHMC), który jest w "nieco" lepszym stanie, bo ma tylko kilka miesięcy i nie dmuchały na niego np. strugi gorącego powietrza z dyszy F-16 ;-) nie ma żadnych takich fioletowych efektów. Po drugie primo: ta "poświata" nie była jednolita, tylko taka w kształcie hmm... no w kształcie zabrudzeniaPo trzecie primo: pożyjemy (pofocimy), zobaczymy
(ale też o tym problemie myślałem)