Napisałem drugiego maila do Canona posiłkując się pierwszą analizą Aleximov i podając linki do wodowskazów (RAW).
Dzisiaj zadzwoniła do mnie miła Pani z hotline canon informując mnie:
"po analizie zdjęć do których dostaliśmy linki od Pana i analizie danych EXIF muszę Panu powiedzieć że rozdzielczość obiektywu mieści się w granicach tolerancji założonej przez Canon"
Na podstawowe pytanie jakie to są granice tolerancji i jakie odstępstwa od podanego w katalogu wykresu MTF przewidują, Miła Pani powiedziała:" Niestety ze względu na tajemnicę firmy nie mogę udzielić Panu takiej informacji." Następnie zaczęła się gadka na temat kalibracji body z wadliwym obiektywem. Mówię spokojnie kobiecie że kalibracja była wykonana w autoryzowanym serwisie, jedynym w Polsce zresztą, to Pani mi na to że drugi obiektyw - ten dobry, nie był kalibrowany!? I poradziła mi że jak mam problem to mogę wysłać na własny koszt cały sprzęt do Berlina. Powiedziałem Miłej Pani że jutro idę do sklepu, biorę z półki dwa obiektywy cykam zdjęcia i jeżeli między moim obiektywem a pozostałymi sztukami będą takie duże różnice w rozdzielczości to jeszcze się skontaktuje. Zobaczymy co wyjdzie z tego zamieszania bo sam już nie wiem czy Canon robi ze mnie balona czy takie różnice pomiędzy sztukami faktycznie są normą.![]()