Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 37 z 37

Wątek: Nie-powtarzalność AF

  1. #31
    Szymon
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chomsky
    A pomiar ekspozycji? Skad bierze swiatelko, moze chociaz tak z 1 %?
    No dobrze skoro jest 60 do 40 to jak lustro jest mniejsze to te 40% to nie te same 40% z lusterka FF. Przyjmijmy, ze minelo troche czasu i czyjniki sa z materii czulszej. Ale sa i mniejsze. Na mniejsza powierzchnie( czujniki spod cropa) pada mniej swiatla niz na wieksza( czujniki spod FF). Na dodatek i tak tego swiatla jest mniej bo lustro male. Mamy tego dowody w ciemnych wizjerach. Nawet jak materia lepsiejsza to moze byc za malo. Co do tej niezgodnosci katowej, to mnie troche przekonuje mysl, ze przeciez AF bladzi w bdb oswietleniu ( slonce).
    czesc.Ch.
    To nie jest tak, że ilość światła zależy od powierzchni czujnika/lustra/matówki/matrycy. Nas interesuje miara względna, czyli ilość światła na jednostkę powierzchni a nie ilość światła na całej powierzchni. W takiej sytuacji ilość światła zależy wyłącznie od jasności obiektywu i przepuszczalności lustra.
    Nie jest też tak, że matówki w dslrach z cropem są ciemniejsze, ciemniejsze są jedynie wizjery a to dlatego że przy cropie soczewka wizjera daje powiększenie około 0,9x a przy FF około 0,7x i dlatego ta pozorna róźnica w jasności. Gdybyś wudłubał soczewkę wizjera zobaczyłbyś, że matówki mają taką samą jasność, różnią się tylko wymiarami.

    Można zwiększyć lustro, tylko po co? Światło odbite od brzegów za dużego lustra nie trafiałoby na czujniki AF tylko gdzieś obok nich. Jak przeglądasz się w małym i w dużym lustrze to widzisz dokładnie to samo, ani obraz w tym dużym nie jest jaśniejszy, ani większy - manipulowanie rozmiarem luster nic nie da w kwestii jasności obrazu.

    Tak samo z wielkością czujników, to nie ma związku z ich czułością. Za mały czujnik będzie niewygodny w operowaniu, bo trudno będzie trafić nim w kontrastowy obiekt. Za duży też będzie niewygodny, bo trudno będzie nim trafić tylko w 1 obiekt, niechcącą możesz na tle dużego czujnika umieścić obiekt główny i jakiś kontrastowy obiekt z tła i wtedy czujnik może zgłupieć bo widzi 2 kontrastowe obiekty ale każdy z nich w innej odległości. Tak więc czujniki mają taką wielkość, żeby były ergonomiczne w użyciu, a nie im większy tym czulszy.

    Przyczyn niedokładności AF w tańszych puszkach może być bardzo wiele.

    Przede wszystkim te droższe mogą mieć lepsze czujniki (co nie znaczy większe). Po prostu precyzyjniej wykonane, dokładniej osadzone w aparacie, itp. Dodatkowo ich konstrukcja może być trochę inna. Np. 20D zyskuje na dokładności przy obiektywach o świetle 2.8 i lepszym. Nie wiem jak to jest od strony technicznej realizowane, ale domyślam się że przy jasnych obiektywach aktywuje się dodatkowy czujnik, który ma inny kąt klinów mikropryzmatycznych. Kliny na standardowych czujnikach robią się ciemne jeśli światło obiektywu spodanie poniżej 5.6. Jeżeli zastosujemy większy kąt klinów mogą one ciemnieć już przy świetle przekraczającym 2.8, ale za to przy jaśniejszych obiektywach taki klin da o wiele większą precyzję.
    Można też zrobić klin który będzie działał nawet przy świetle 8 i większym, ale dokładność nastaw też zmaleje (taki klin jest w jednej z alternatywnych matówek do cyfrowych canonów).

    Kolejną przyczyną może być dopuszczalny margines błędu AF (wpisany w software AF). Logiczne jest że w tańszych puszkach ten margines błędu moży być większy. Po pierwsze ze względu na obniżenie kosztów produkcji (mniejszy reżim technologiczny), po drugie ze względów marketingowych (chcesz mieć lepszy AF to kup droższe body).

    Kolejna to dokładność ustawienia lustra AF, szczególnie jeśli rozrzut zmierza wyraźnie w stronę FF albo wyraźnie w stronę BF.

    No i w końcu winowajcą może być w pewnych sytuacjach sam obiektyw albo nie do końca przemyślany algorytm sterowania obiektywem.
    Np. w takiej Minolcie sprawa jest rozwiązana prosto bo napęd przekazywany jest mechanicznie i aparat doskonale zna charakterystykę własnego napędu.
    W canonie body wydaje tylko polecenie, które obiektyw sam musi zrealizować (lepiej lub gorzej). Gdyby te polecenia przekazywane do obiektywu były jeszcze w miarę proste (typu kręć w lewo/prawo, zatrzymaj) to body mogłoby dokładniej kontrolować to co robi obiektyw. Tymczasem fakt, że serwis kalibruje soft w body pod konkretne obiektywy pozwala na wysnucie wniosku, że algorytm sterowania obiektywem jest bardziej skomplikowany.
    Nie wiem jak dokładnie to wygląda, ale może to być np. komenda w stylu:
    ustaw pierścień focusa w pozycję XYZ. I teraz jeden obiektyw może to wykonać prawidłowo, inny przekręci pierścieniem o kilka działek za daleko, inny przekręci o kilka działek za blisko, a jeszcze inny za każdym razem popełni inny błąd.
    I podejrzewam, że serwis w czasie takiej kalibracji stara się zbadać o ile myli się obiektyw i wprowadza poprawkę w body, żeby dla danego obiektywu przekazywało odpowiednio skorygowane polecania.
    Oczywiście sposób komunikacji może wyglądać inaczej (tylko zgadywałem), niemniej jednak wydaje mi się że algorytm jest tak skonsrtuowany, że błędy mogą powstawać po stronie obiektywu a body ma słabą kontrolę nad takimi błędami.

    Nie sądzę, żeby było tak, że w tanich analogach typu eos300 af był lepszy, poprostu w cyfrze łatwiej zauważyć niedokłądność po powiększeniu zdjęcia na monitorze.


    A w przypadku problemów, ja bym starał się najpierw posprawdzać możliwie dużo obiektywów. Jeżeli problem dotyczy wszystkich i polega na permanentnym BF lub FF to prawdopodobnie trzeba skorygować ustawienie lustra.
    W innym przypadku pozostaje kalibracja softu w serwisie.

  2. #32
    Pełne uzależnienie Awatar Jurek Plieth
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    75
    Posty
    2 087

    Domyślnie

    Panowie,
    O czym my w ogóle dyskutujemy? Wszakże w tym wątku: http://canon-board.info/showthread.php?t=5476&page=2
    oskarkowy i snowboarder twierdzili, że mają zaledwie 2% uwalonych pod względem ostrości zdjęć :rolleyes: I to w zupełnie amatorskich puszkach typu 20D

  3. #33
    Pełne uzależnienie Awatar Jurek Plieth
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdańsk
    Wiek
    75
    Posty
    2 087

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Szymon
    ...Jeżeli problem dotyczy wszystkich i polega na permanentnym BF lub FF to prawdopodobnie trzeba skorygować ustawienie lustra.
    W innym przypadku pozostaje kalibracja softu w serwisie.
    Nikt tego wątku nie otwierał mając na myśli permanentny FF/BF, a jedynie błądzenie AF prowadzące w efekcie do jakiegoś procentu (moim zdaniem zdecydowanie większego niż te oskarkowe 2%) zdjęć z ostrością w tzw. krzakach. Nawet jeśli aparat jest na statywie, a obiektyw patrzy w jeden punkt.
    Łatwo przecież taki test wykonać

  4. #34
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    65
    Posty
    485

    Domyślnie

    "Z mojego doświadczenia wynika, że jest odwrotnie.
    Dokładnie te same obiektywy miałem przy 20D i 5D. Przy 20D podczas sesji ślubnej miałem często ponad 30 nie trafionych zdjęć. Przy 5D góra 5 (w ostatnią miałem 3). Do tego należy pamiętać, że dochodzi też efekt błędu ludzkiego.
    Więc braku prezycji AF można szukać w wielu miejscach, ale nie przy precyzji szkieł."
    __________________
    Jarek
    www.grabek.pl

    Jurek gdzia oskarkowy napisal o 2% w 20d? Napisal o 30 zdjeciach! Musialby robic na weselisku 1500 sztuk by te 30 stalo sie 2 %. Oj oczka sie starzeja.
    Szymon- bardzo mi sie podoba Twoje tlumaczenie, jest sensowne.
    Najwyraźniej cos źle pamietam, bylem pewny, ze ciemnienie wizjera w slr AF, to pochodna zabrania czesci swiatla z lustra do AF. et per analogiam mniej swiatla z malego lustra to mniej na wizjer i AF zakladajac, ze jest obiektyw o tej samej jasnosci w FF i cropie.
    W eos 5 krzyzowy czujnik AF przcowawal do jasnosci 2,8, potem w ciemniejszych szklach pracowalo jedno ramie krzyza do 5,6. Ciemniejsze szkla unieruchomialy AF. W eos 3 to bylo nieco lepiej ( ale nie do konca pamietam?)
    No fajnie dlaczego 17-letni eos 600 ostrzy na pewniaka jak szalony? Kazdy!
    Z jednym czujnikiem poziomym starego typu zapewne malo czulym?! Teoretycznie po latach to i owo powinno sie tam telepac?!
    Czesc.Ch.
    P.s. tylko nie myslcie, ze pisze to zlosliwie, naprawde nie! Dlaczego inne lustrzanki a sa takie ostrza w punkt i nie maja podobnych problemow?

  5. #35
    Pełne uzależnienie Awatar oskarkowy
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    49
    Posty
    2 513

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chomsky
    Jurek gdzia oskarkowy napisal o 2% w 20d? Napisal o 30 zdjeciach! Musialby robic na weselisku 1500 sztuk by te 30 stalo sie 2 %. Oj oczka sie starzeja.
    A jednak nie..
    Wcześniej pisałem dokładnie o tym, co pisał Jurek. Miałeś podany link.
    A sesje po 1500 zdjęć.. Cóż.. Klient płaci, ja naciskam spust. Czasem trafiają sie kilkudniowe sesje, gdzie 1500 strzałów nie będzie niczym dziwnym.

    Zastanawiam się w jakim celu roztrząsacie kwestie techniczne. Jak zachowuje sie AF w konkretnym modelu aparatu i tak wiadomo. I można się o tym przekonać po pierwszej dużej sesji.

    Jednoczeście Chomsky nie zgadzam się z Twoją teorią, że analogi są tak niezawodne. Miałem EOS3, miałem EOS5. Tam też zdarzały się wpadki. Różnica jest taka, że w analogu naczjeściej oglądasz zdjęcia 13x18 a tutaj sprawdzasz ostrość powiększając obraz przynajmniej do 100x70.

    Zamiast roztrząsać, jak to Was canon wykorzystał, nauczcie się z tym żyć i robić zdjęcia tak, żeby wszystko grało. Wystarczy kilka wszystkim znanych sztuczek, żeby przestrzelone zdjęcia się nie trafiały za często..
    Jarek

  6. #36
    Szymon
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chomsky
    Szymon- bardzo mi sie podoba Twoje tlumaczenie, jest sensowne.
    Najwyraźniej cos źle pamietam, bylem pewny, ze ciemnienie wizjera w slr AF, to pochodna zabrania czesci swiatla z lustra do AF. et per analogiam mniej swiatla z malego lustra to mniej na wizjer i AF zakladajac, ze jest obiektyw o tej samej jasnosci w FF i cropie.
    Tu akurat dobrze byłeś pewny, bo rzeczywiście rozdział światła na lustro AF 40% i matówkę 60% powoduje ciemnienie matówki. Ale tak jest we wszystkich AF, zarówno w FF jak i w cropie. Natomiast wielkość luster i matówek w FF i cropie nie ma tu nic do rzeczy, dlatego brak różnic w jasności miedzy FF a cropem, o to mi chodziło.

  7. #37
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2005
    Wiek
    65
    Posty
    485

    Domyślnie

    No to przepraszam Jurek to ja jestem starym slepcem! Albo i altzheimerowcem!
    Czesc.Ch.

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •