Cytat Zamieszczone przez spr Zobacz posta
przypomniała mi się sytuacja która mnie spotkała.
Kupiłem obiektyw za niemałe pieniądze,używany,już pal sześć jaki bo posępiłem 4baniek by kupić L bo tu było szerzej no i ogólnie coś tam urwałem jeszcze z ceny.
Obiektyw miał być prawie że nówka dosłownie 1000zdjęć.

Kupiłem.Super wygląda jak nowy...szkoda że moje L-ki mimo mocnego eksploatowania wyglądają też jako nowe-solidność konstrukcji.

Zrobiłem testy wszystko fajnie pięknie, a tu po miesiącu czar prysł "nowy nie bity passat z niemiec jeżdżony przez emeryta z przebiegiem 1tys km" się zepsuł.
I co i wcale nie był nie bity,ale miał kręcony licznik.

Wystąpiła u mnie wada która jest naturalnym zużyciem i występuje po przebiegach powyżej 50tys.
Jasne może wystąpić wcześniej ale nie po 1000+moje 300zdjęć.

Sprzedający początkowo się wypierał.
Nie dziwie się.
Po dluuuuuuuuuuuuugich pertraktacjach ostatecznie stanęło na moim - wnioskowałem od poczatku o polowę kwoty za naprawę bo i tak w pewnym sensie atrakcyjnie kupiłem.

Nauczyłem się wtedy kilku rzeczy:
1.Tak jak pisali przedmówcy na używany towar obowiązuje rękojmia chyba że zaznaczone zostanie inaczej.
2.aukcja allegro jest potwierdzeniem zawarcia transakcji i na tej podstawie obowiązuje rękojmia
3.nie wszystko złoto co się świeci
4.Co Canon to Canon i nie można pchać się w jakieś dziwactwa choć by nie wiadomo jak dobrze wyglądały

Ostatecznie obiektyw został naprawiony i wszystko działa jak należy.

Co do kuriera to zamawiając go zapewne podałeś zawartość-większość firm kurierskich tego wymaga.
musze sie z tobą zgodzic sam nie tak dawno widzialem jak wieczorem pod latarnia za hipermarketem kurierzy z firmy ktorej nie wymienie przerzucali paczki z auta do auta jak piłke . na poczcie rowniez nadaje paczke jak na szczegolnych warunkach ( bo szkło juz nie ma ) a kobieta po zapalceniu poprostu rzuciła ja do koszyka .

RTSiak ja wierze w twoja uczciwosc ,nie mialem elek w rekach bo dopiero od niedawna jestem w canonie ale z innych systemow nawet ciękie oslonki gdy spadły poprostu tylko sie odbijały od ziemi . raz wyślizną mi sie caly aparat i spadl z niewielkiej wysokosci obiektywem prosto na glebe ,na szczescie oslonka uratowala soczewke przed porysowaniem i nic sie z nia nie stało . dlatego mysle ze to nie takie proste by je rozwalic .