Rękojmia obowiązuje na wady widoczne lub ukryte powstałe z Twojej winy. Jednak tak jak napisano kupujący musi Ci udowodnić, że szkło w momencie wysłania miało wadę. Zostaje Twoje słowo przeciw jego (no chyba, że wyślecie do serwisu). Ale moim zdaniem skoro koleś nie chce nawet oddać najpierw do serwisu to się ewidentnie boi. Jak by był pewien swojej racji to dlaczego by nie chciał oddać do serwisu co mogłoby być dowodem po jego stronie? Albo serwis i potem w zależności od ekspertyzy dzielicie koszty pół na pół albo niech spada. Oczywiście jeżeli masz 100% pewności, że szkło nie miało wady wyjeżdżając od Ciebie co w sumie może, ale też nie koniecznie potwierdzić jedynie serwis. Poza tym na Twoją korzyść działają:
- sprzęt był dobrze zapakowany, więc dlaczego uległ uszkodzeniu?
- kupujący nie ma dowodu w postaci protokołu z odbioru przesyłki, że sam nie uszkodził osłony/obiektywu.
- kupujący ma interes w zwrocie szkła, a więc motyw do tego aby go samemu uszkodzić
- Ty jesteś gotów na ustępstwa i ugody a to on nie chce się dogadać