Co za koleś.
Miał film od początku ale o nim nie wspomniał? Chciał sobie podyskutować?
Błagam...
*To może poproś go aby odesłał paczkę i nakręć film z pakowania (pożycz tylko od kogoś całą osłonę i przestaw datę w kamerze). Odpisz mu wtedy, że przypomniałeś sobie, że masz film z pakowania pierwszej paczki i odsyłasz mu obiektyw i czekasz na sprawę w sądzie...

Gdybym miał od początku film z otwierania paczki to bym napisał wprost:
"Niestety nie byłem w stanie otworzyć paczki przy kurierze z przyczyn ..... ale w związku z tym nagrałem film z otwierania na którym widać, że osłona jest uszkodzona itd."
A nie świrował pawiana.

Poza tym film jedynie udowadnia, że paczka przyszła z uszkodzoną osłoną, nie jest dowodem, że wysłałeś szkło uszkodzone. Chyba, że magicznie na filmie widać, że nie działa AF w tym konkretnym przypadku, który opisuje. Co już w ogóle zakrawałoby na paranoje, ponieważ mi wykrycie i stwierdzenie takiego problemu zajęłoby pewnie kilka godzin testów. Niech wrzuci film na youtube, chętnie sam go obejrzę. Jeżeli film będzie trwał 5min i w tym czasie rozpakuje paczkę, pokaże pękniętą osłonę, znajdzie i jednoznacznie ustali usterkę AF to wartość tego filmu jest ogólnie bliska 0.

Niech idzie do sądu. Zgłosić na policję nic nie może bo paczka doszła, jest w niej to co powinno, więc co miałby zgłosić? Nie ma żadnego mocnego dowodu tak naprawdę. Jak wyjedzie z filmikiem to możesz to łatwo podważyć bo oczywistym jest, że plik zawiera datę i godzinę jaka jest ustawiona w kamerze, a nie wiadomo tak naprawdę kiedy film powstał a podstawy do podważenia są takie, że koleś wyskakuje z filmikiem dopiero po tygodniu. Pytanie raczej czy masz na to nerwy bo sprawa się może ciągnąć miesiącami a w dodatku jeżeli się dobrze orientuję to miejscem sprawy będzie jego miejsce zamieszkania a nie Twoje (więc czas i kasa za dojazdy, noclegi itd.)

*oczywiście ten akapit to jest żart