Strona 12 z 16 PierwszyPierwszy ... 21011121314 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 156

Wątek: Kosmiczny problem z 70-200L I

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar MC_
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Torun/Slupsk
    Posty
    3 444

    Domyślnie

    A z jakiego to powodu?

  2. #2
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Panowie, a czy nie jest tak że te coraz głębsze analizy są zupełnie jałowe? Przecież (z całym szacunkiem dla założyciela) znamy sprawę wycinkowo i tylko od jednej strony - nie da się na tej podstawie nic rozstrzygnąć ani przewidzieć .
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

  3. #3
    Pełne uzależnienie Awatar MC_
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Torun/Slupsk
    Posty
    3 444

    Domyślnie

    Ja generalnie pisze abstra-hujac od tego konkretnego przypadku :-)

  4. #4

    Domyślnie

    ja również .
    wierząc w prawdomówność sprzedającego i jego chęci na pozytywne zalatwienie nie zbyt przyjemnej sprawy .

    i mam pytanie do tych co tak fajnie pisali w watku by najzwyklej olać kupujacego -
    co by bylo gdyby to ich spotkała podobna sytuacja jako kupujacych ,gdzie sprzet nie do konca jest zgodny a opisem aukcji i zapewnieniem sprzedajcego. czy wzieli by to tak poprostu na siebie bo takie prawo i och jak fajne kupilem od osoby prywatnej uwalony sprzet i teraz sobie zaplace za naprawe.
    Ostatnio edytowane przez krzys41 ; 21-05-2012 o 23:46
    kolekcjoner sprzętowy

  5. #5
    Coś już napisał Awatar Bffist
    Dołączył
    Aug 2011
    Miasto
    Rzeszów
    Posty
    97

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krzys41 Zobacz posta
    i mam pytanie do tych co tak fajnie pisali w watku by najzwyklej olać kupujacego -
    co by bylo gdyby to ich spotkała podobna sytuacja jako kupujacych ,gdzie sprzet nie do konca jest zgodny a opisem aukcji i zapewnieniem sprzedajcego. czy wzieli by to tak poprostu na siebie bo takie prawo i och jak fajne kupilem od osoby prywatnej uwalony sprzet i teraz sobie zaplace za naprawe.
    pytasz o kryzysową sytuacje gdy mogłem to być ja jako kupujący, i z własnej głupoty, nie sprawdziłem paczki ze szkłem za 3kafle przy kurierze ? Sam sobie zawiniłem. Kurier powinien był spisać protokół.
    W gruncie rzeczy z taką wadą można żyć. Nie Przeszkadza ona jakoś strasznie w użytkowaniu, więc to jest czepianie się, i chęć zwrócenia towaru - jak to już ktoś wcześniej napisał.

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Krakówek
    Posty
    352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bffist Zobacz posta
    pytasz o kryzysową sytuacje gdy mogłem to być ja jako kupujący, i z własnej głupoty, nie sprawdziłem paczki ze szkłem za 3kafle przy kurierze ? Sam sobie zawiniłem. Kurier powinien był spisać protokół.
    W przypadku gdy na zewnatrz paczka nie nosi znamion uszkodzen, przy kurierze sprawdzam tylko czy zawartosc jest tym, co zamawialem, oraz czy nie jest potluczone. Moge Ci napisac jedno: nawet jakbym 'przestrzelil' szklo przy kurierze, to tej wady bym nie wykryl. Co wiecej, jest wielce prawdopodobne, ze nawet gdybym spisal protokol szkody na tego typu usterke, to rowniez i przewoznik by odrzucil roszczenie.

    W przypadku, gdyby byl to sprzedawany calkowicie nowy obiektyw, wyladowal by on w serwisie na gwarancji/naprawie przedsprzedazowej.

  7. #7
    Bywalec Awatar bob_
    Dołączył
    May 2010
    Miasto
    woj. opolskie
    Wiek
    49
    Posty
    150

    Domyślnie

    Ja bym tak szybko nie wyrokował a propos sprawdzania paczki przy kurierze. Proponuję uczciwie przypomnieć sobie, ile razy na 10 przypadków kurier zgadza się na czekanie przy odbiorcy aż ten sobie dokładnie obejrzy przedmiot . Na pewno są i tacy (do mnie jeździ np. z DPD naprawdę świetny gość, praktycznie już kolega i z nim nie byłoby absolutnie żadnych problemów gdybym poprosił go o poczekanie aż zajrzę do pudła).
    Ale praktyka jest taka, że coraz więcej wśród nich delikatnie mówiąc niegrzecznych, gniewnych młodych ludzi, którzy zasłaniają się regulaminem przewoźnika (poniekąd słusznie; chyba we wszystkich firmach kurierskich obowiązuje zapis, że kurier ma obowiązek spisać protokół w przypadku gdy opakowanie jest naruszone, a czekać na obdukcję, którą chce zrobić klient nie musi!). Dokładnie taki miałem przypadek przy dostawie monitora o wartości blisko 3 tys zł. Młody, łysy, z zachowania po prostu chamski, wręcz przycisnął mi do twarzy ten swój mały komputerek i kazał rysikiem natychmiast podpisać odbiór. Przy próbie grzecznej perswazji stał się jeszcze bardziej nachalny cedząc mi przez zęby coś o regulaminie, a gdy zacząłem się poważnie denerwować, po prostu złapał pudło pod pachę i chciał wyjść. I co ma odbiorca zrobić w takiej sytuacji? Wypłakać się na infolinii czy mu przyp...? Myślę, że wtedy ani jedno ani drugie nie zapobiegnie przypadkom "nie sprawdzenia" towaru, a czując się bezsilnym po prostu podpisujemy odbiór.
    Jeśli wtedy opakowanie nie nosi znamion poważnego "wypadku" a w środku jednak coś się stało? ...
    Ostatnio edytowane przez bob_ ; 22-05-2012 o 10:11
    piątka, trochę szkła i gadżety

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar Goomis
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    35
    Posty
    1 893

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bob_ Zobacz posta
    Ja bym tak szybko nie wyrokował a propos sprawdzania paczki przy kurierze. Proponuję uczciwie przypomnieć sobie, ile razy na 10 przypadków kurier zgadza się na czekanie przy odbiorcy aż ten sobie dokładnie obejrzy przedmiot . Na pewno są i tacy (do mnie jeździ np. z DPD naprawdę świetny gość, praktycznie już kolega i z nim nie byłoby absolutnie żadnych problemów gdybym poprosił go o poczekanie aż zajrzę do pudła).
    Ale praktyka jest taka, że coraz więcej wśród nich delikatnie mówiąc niegrzecznych, gniewnych młodych ludzi, którzy zasłaniają się regulaminem przewoźnika (poniekąd słusznie; chyba we wszystkich firmach kurierskich obowiązuje zapis, że kurier ma obowiązek spisać protokół w przypadku gdy opakowanie jest naruszone, a czekać na obdukcję, którą chce zrobić klient nie musi!). Dokładnie taki miałem przypadek przy dostawie monitora o wartości blisko 3 tys zł. Młody, łysy, z zachowania po prostu chamski, wręcz przycisnął mi do twarzy ten swój mały komputerek i kazał rysikiem natychmiast podpisać odbiór. Przy próbie grzecznej perswazji stał się jeszcze bardziej nachalny cedząc mi przez zęby coś o regulaminie, a gdy zacząłem się poważnie denerwować, po prostu złapał pudło pod pachę i chciał wyjść. I co ma odbiorca zrobić w takiej sytuacji? Wypłakać się na infolinii czy mu przyp...? Myślę, że wtedy ani jedno ani drugie nie zapobiegnie przypadkom "nie sprawdzenia" towaru, a czując się bezsilnym po prostu podpisujemy odbiór.
    Jeśli wtedy opakowanie nie nosi znamion poważnego "wypadku" a w środku jednak coś się stało? ...
    Jedyny problem z jakim się spotkałem to była pierwsza bardziej wartościowa paczka w moim życiu - 300D z kitem jakieś 6lat temu. Kurier uparcie nie chciał zaczekać na otwarcie paczki, aż wziął telefon i wykręcił numer do "kierownika". Powiedziałem przez telefon, że w paczce jest aparat wart dla mnie dużo pieniędzy i po prostu chce sprawdzić czy to właśnie ten aparat tam jest i czy nieuszkodzony. Telefon wrócił do kuriera i po 30sek rozmowy z "kierownikiem" kurier grzecznie zaczekał aż rozpakuję paczkę, ba nawet aż odpalę aparat i sprawdzę czy działa. Więc jednak jakoś można. Od tamtej pory odbierałem już kilkanaście paczek o sporej wartości i jakoś nigdy nie było problemu. Wystarczyło powiedzieć co jest w środku i poprosić o 3min na sprawdzenie.
    5DmkIII + S14/2.8 + C35/1.4LmkII + C85/1.2LmkII + C70-200/2.8L + 600EX-RT & 580EXII + Think Tanki (Retro30, Shapeshifter, Skin Set v2) + NEC EA274WMi + Sandisk

  9. #9
    Coś już napisał Awatar Bffist
    Dołączył
    Aug 2011
    Miasto
    Rzeszów
    Posty
    97

    Domyślnie

    ojej, to lepiej zaprzestańmy kupowania używanych towarów i kupujmy nowe, sprawdzone w sklepie. Bo to sprzedawca, to kupujący, to przewoźnik.. No nie dogodzi..
    Poza tym napisałem, że kupujący żywnie kombinuje, bo z taką "wadą" spokojnie i bezproblemowo można używać tego szkła.

    Skoro kurier jest chamski, niemiły, składasz skargę na niego, ewentualnie darmowa porada pana/pani z federacji konsumenckiej. Debili trzeba krzesać, jak nie grzecznie to siłą.

  10. #10
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bob_ Zobacz posta
    Ale praktyka jest taka, że coraz więcej wśród nich delikatnie mówiąc niegrzecznych, gniewnych młodych ludzi, którzy zasłaniają się regulaminem przewoźnika (poniekąd słusznie; chyba we wszystkich firmach kurierskich obowiązuje zapis, że kurier ma obowiązek spisać protokół w przypadku gdy opakowanie jest naruszone, a czekać na obdukcję, którą chce zrobić klient nie musi!). Dokładnie taki miałem przypadek przy dostawie monitora o wartości blisko 3 tys zł. Młody, łysy, z zachowania po prostu chamski, wręcz przycisnął mi do twarzy ten swój mały komputerek i kazał rysikiem natychmiast podpisać odbiór. Przy próbie grzecznej perswazji stał się jeszcze bardziej nachalny cedząc mi przez zęby coś o regulaminie, a gdy zacząłem się poważnie denerwować, po prostu złapał pudło pod pachę i chciał wyjść. I co ma odbiorca zrobić w takiej sytuacji? Wypłakać się na infolinii czy mu przyp...? Myślę, że wtedy ani jedno ani drugie nie zapobiegnie przypadkom "nie sprawdzenia" towaru, a czując się bezsilnym po prostu podpisujemy odbiór.
    Jeśli wtedy opakowanie nie nosi znamion poważnego "wypadku" a w środku jednak coś się stało? ...
    Ja miałem podobną sytuację.
    Gość był wyjątkowo chamski (duża firma kurierska) - odesłałem w nicość z uwagą żeby wrócił jak się uspokoi - nie wrócił. Pani z informacji próbowała mnie zmusić do oświadczenia, że odmówiłem przyjęcia przesyłki . Dopiero interwencja sklepu - megasklep z którym mają podpisaną umowę - spowodowała, że nagle okazało się że wszystko się da - to co się dotąd nie dało .
    Nie opisuję szczegółów, bo to już nieistotne ale uważam że trzeba ich uczyć porządku bo to oni są dla nas a nie odwrotnie.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Strona 12 z 16 PierwszyPierwszy ... 21011121314 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •