
Zamieszczone przez
miszaj
Wczoraj macałem tego Tamrona w Jessopsie przez około 10-15 min. podpiętego do 5d2, w sklepie było całkiem jasno, choć nie super jasno - z ostrzeniem nie miałem większych problemów, szybkość przeostrzania z planu bliskiego na daleki przy np. 70mm też dość szybka jak na mój gust, zdjęcia z reki przy 1/15 sek. dla 70mm też ok - wszystko ostre, bez problemów. Jedyne moje 'ale' to jakość wykonania - chodzi o materiały - miałem już kiedyś plastikowego 17-55 Canona, który mi się zupełnie rozjechał po dwóch latach kręcenia nim i jakoś plastik nie budzi we mnie zaufania - choć tu w Tamronie wszystko spasowane jest elegancko i wiadomo, że różne są rodzaje plastiku... Ale niesmak pozostał... I co tu wybrać: nowy Tammi czy używany Canon Mk. I ? Ceny podobne, Canona można czasem wyrwać nawet taniej...