Sam przerabiałem słoik 18-55 EFS na zwykłego EF, żeby móc go montować do 10D (trochę precyzji i cierpliwości i sprawa załatwiona). Po przeróbce nie wolno dokręcać pierścienia zoomowania do samych 18 mm (około 19 mm już załatwia sprawę), gdyż to powoduje haczenie lustra o tylną soczewkę obiektywu. Dwa razy miałem taką sytuację bez szwanku dla lustra i obiektywu, ale lepiej uważać. Montowanie przerobionego EF-Sa do analogu jest bezsensowne. Obiektywy EF-S są przystosowane do współpracy z matrycami rozmiaru APS-C, więc na FF powodują winietowanie (bardzo delikatnie to nazywając).