Moja też chciała nosić w torebce.
Zaryzykowałem, kupiłem ten pasek i "na siłę" ubrałem w niego żonę.
Po kilku godzinach chodzenia z aparatem......."dzięki że mnie zmusiłeś, nigdy więcej w torebce"
Sam używam paska, miałem więc wewnętrze przekonanie o słuszności rozwiązania.
Jeśli stosujesz sam jakąś inną metodę.... to braknie Ci determinacji.
Szwendanie się po obcych miastach z aparatem w pleckau/torbie to nieporozumienie.
Noszenie na szyji lub przymocowany do nadgarstka/ręki to uciązliwość i brak wygody.
jp