Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 29 z 29

Wątek: Canon PowerShot SX 260 HS

  1. #21
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 291

    Domyślnie prędkość GPSu w 260SX

    Testowałem sytuację : aparat na pasku, wyłączony.
    Podjęta decyzja o zrobieniu zdjęcia na standardowych ustawieniach.,
    podnoszenie aparatu, włączanie, robienie kilku zdjęć.
    Które zdjęcie, po jakim czasie, będzie z informacją GPSu ?

    Wyniosłem zegar z sekundnikiem, był obiektem zdjęć.
    Powtórzyłem sytuację 4 razy, wyłączając każdorazowo aparat na około 10 minut, wchodziłem do domu (na pewno nie ma odczytu GPSu)

    Za każdym razem :
    - pierwsze zdjęcie było bez info GPSu
    - drugie i dalsze z info GPSu

    Od podjęcia decyzji o zdjęciu do
    - pierwszego zdjęcia upłynęło kolejno [s] : 4, 4, 3, 4
    - drugiego zdjęcia upłyneło kolejno [s] : 8, 7, 7, 7

    jp

  2. #22
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hensu Zobacz posta
    Wszystko mi się zgadza w notce: obiektyw do bani (z tak ryzykownym sprzętem trochę strach jechać na wakacje), numer seryjny i brak reakcji przedstawicieli europejskich. A co do użytkowania w trudnych warunkach to pierdoły odwracające uwagę od tego że "wyosiowanie" obiektywu to pięta achillesowa ostatnich modeli z serii s. Można je unieruchomić przez niepotrzebną zabawe zoomem jeżdżeniem tam i z powrotem. Tyle ze czasem tak wygląda kadrowanie w kompaktach.
    Nawiasem mówiąc trochę kasy Canon zarobił na obiektywach, bo sprzedawane na Amazonie (np.mój) gwarancji europejskiej nie miał, naprawić tego serwis w Polsce nie umie, kasa leci.
    Czekam sobie na dostawę obiektywu z USA i pasjami czytam w sieci jak to ktoś poleciał na Mauritius (czy gdzieś tam) z nowiutkim s100 i wrócił bez zdjęć za to z lens error.
    Co do zooma, nie wyobrażam sobie wakacji bez chociażby najbadziewniejszego 18x w zapasie żeby kozicę czy ptaszora czy kolegę na półce skalnej czy chociażby żaglówkę sięgnąć. A jakieś fajne spłaszczenie perspektywy ? Bez solidnej ogniskowej zdjęcia na tle fajnego acz odległego krajobrazu mogą być wybitnie nieatrakcyjne.
    Ostatnio edytowane przez tantal ; 09-07-2012 o 13:33

  3. #23

    Domyślnie

    Po pierwsze, czemu nie odwołać się do oryginalnej informacji, jaką zamieścił Canon tutaj: http://www.canon.pl/Support/Consumer...type=important

    Jak z tego wynika, Canon nie pyta o gwarancję, ale zaprasza do punktu serwisowego, jeśli masz aparat z określonej serii.

    Przy okazji - piszesz: Czekam sobie na dostawę obiektywu z USA - mógłbyś powiedzieć jakiego obiektywu? Bo chyba nie do s100, który ma obiektyw NIEWYMIENNY. Jeśli sam go usiłowałeś naprawiać, wykręcać, to się nie dziw, że teraz serwis nie chce się za to wziąć.

    Też na wakacje biorę Nikona S9100, bo mieści mi się do kieszeni, a z wakacji jakość oferowanych przez niego zdjęć dla moich pamiątkowych potrzeb wystarcza. Fakt, ma 18x zooma, choć z drugiej strony, na końcu, to już albo statyw i samowyzwalacz na 2 sekundy, albo doskonałe warunki do zrobienia zdjęcia. Nie wspomnę, że na końcu jakość zdjęć jest bardzo problematyczna, ot dla pamiątki z wakacji wystarczy.

    Z drugiej strony, to rzadko dochodzę zoomem nawet do połowy. Dla mnie nieatrakcyjne są właśnie zdjęcia z wysiloną ogniskową do maksimum. No cóż, każdy ma swój gust, a ja myśliwym nie jestem. Naturystów też nie fotografuję z ukrycia, właśnie dlatego fanem długiego zoomu nie jestem.

    A ty, może pomyślisz w takim razie o Coolpix P510? Ma zoom do metra. 42 razy! Tylko czy naprawdę jest ci potrzebny?

  4. #24
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie

    O rany, jakbym miał ten obiektyw to bym nie "usiłował" tylko bym wymienił... Ale części zamienne do s100 nie leżą na ulicy.
    Aparat od 2 m-cy leży w serwisie ( nie Żytnia) teraz ponoć leci do niego sprawny obiektyw, a w międzyczasie Canon wydusił z siebie coś o tych obiektywach.
    Dzięki za linka, o stanowisku Canon.pl nie wiedziałem, "mój" serwis siedzi cicho jak mysz pod miotłą, kasę już wybuliłem... Ciekawie sie zrobiło.
    Mam Fz38 i w razie "w" Raynoxa DCR-2020 Pro, wcześniej Fz18, Fz28. Zgadzam się że poza nimi kiepsko było do tej pory z optyką megazoomów, chyba że pod nie podciągnąć Fuji 6500 .
    Heh, widziałeś gdzieś u mnie zdjęcia naturystów ?
    Toż nawet zwykłe makro jakoś inaczej wygląda jeśli wąskim kątem zrobione, fakt że czasem trzeba coś dokręcić i trzeba mieć do czego dokręcic. Robię czasem okazjonalne makro Lx3 i jakoś efekty na 24mm mnie nie kręcą
    Całkowicie się zgadzam, każdemu według potrzeb, póki co 2,5x Lx3 na wycieczkach raczej mnie zawodziło stąd musze mieć coś dobrego i jako uzupełnienie coś długiego

  5. #25
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 291

    Domyślnie Odp: Canon PowerShot SX 260 HS

    Odkryłem funkcję zdjęć nocnych.
    Noc, z ręki, jedno nacisniecie spustu, seria 3 zdjęć...... i niezła fotka.

    Jest gdzieś szerszy opis jak oprogramowanie to robi ?

    jp

  6. #26
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie Odp: Canon PowerShot SX 260 HS

    W przypadku krótkich ekspozycji, a tak jest w tym przypadku szum jest losowy, inny na każdej klatce. To co nie powtarza się na wszystkich klatkach jest usuwane.

  7. #27
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 291

    Domyślnie Odp: Canon PowerShot SX 260 HS

    Cytat Zamieszczone przez tantal Zobacz posta
    W przypadku krótkich ekspozycji, a tak jest w tym przypadku szum jest losowy, inny na każdej klatce. To co nie powtarza się na wszystkich klatkach jest usuwane.
    dzięki,
    Jest jakis soft na PC który to robi ?

    jp

  8. #28
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    404

    Domyślnie Odp: Canon PowerShot SX 260 HS

    Pewnie każdy program do HDR mający opcję usuwania "duchów" bo w sumie idea jest podobna, usunąć obiekty które pojawiły się przypadkowo na którejś ekspozycji... Ale pewności nie mam czy czułośc wyłapująca i wymazująca np. spadający liść działa też na ziarnka szumu
    Kiedyś jakis siermiężny sofcik obił mi się o oczy, może coś mi się przypomni jak nie wygooglasz do tego czasu.

    --- Dodano kolejny post ---

    Tutaj jest opisana metoda i program bazujący na kilku prześwietlonych klatkach (dla uzyskania informacji o "cienistych" obszarach ) ale nie sądzę aby to był ten trop. Prześwietlić z ręki o zmierzchu to nie jest łatwo, to co zmienia się w ogromnego sprzymierzeńca to potężna wydajność współczesnych procków zdolnych wykonać obliczenia potrzebne dla wyłapania "duszków".

  9. #29
    Pełne uzależnienie Awatar jan pawlak
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4 291

    Domyślnie Odp: Canon PowerShot SX 260 HS

    Wykonywane jest 3 - 4 zdjęcia z krótkim czasem aby nie zarejestrować ruchów ręki.
    Więc kazde z nich jest niedoświetlone.

    Algorytm składa je na dobrze doświetlone (nocne), kontrastowe zdjęcie.
    Musi byc więc centrowanie, usuwanie duchów i skladanie naświetlania.

    Jakoś trudno znaleźć coś poprzez Google

    jp

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •