hehehe, faktycznie dotarłam do etapu "dammit i'm suck"
Na razie i tak nie ma światła, co niesamowicie ułatwia mi siedzenie w domu i naukę do sesji ale jednak chciało by się coś porządnego ustrzelić.
Mam pomysł na fajną sesje, mam modeli, mam potrzebne stroje... a nie mam, ani czasu, ani światła, a pomysł jest za bardzo dopracowany by go bezmyślnie zużyć w złych warunkach.

130. Odkopane z lata.