I tak i nie. Zależy jakie przyjąć warunki... Czy chcesz otrzymać ten sam kadr czy rozważamy po prostu postawienie aparatów obok siebie na statywie z tym samym obiektywem i porównywanie obrazka... A jeżeli ten sam kadr to tym samym obiektywem (zmieniając odległość od obiektu) czy zmieniając obiektyw aby odpowiadał ekwiwalentowi ogniskowej z cropa (nie zmieniając odległości od obiektu). Możliwości jest wiele. Kiedyś z nudy sobie liczyłem różne opcje, ale nie wie gdzie to teraz mam. W każdym razie ogólnie można przyjąć, że FF da Ci płytszą GO. Ale różnice są raczej kosmetyczne... Pamiętam, że kiedyś dawno temu ktoś wrzucał tutaj zdjęcia z cropa i FF na 200mm i 2.8 - ten sam kadr i różnice były naprawdę nieznaczne.
Oczywiście zgadzam się w zupełności. Dlatego radze najpierw zasięgnąć trochę nauki i to nie z internetu ale z dobrych publikacji. Jest tu temat o książkach o fotografii - polecam zgłębić. A co do analogii to dalej źle mnie rozumiesz. Nie mówię, żebyś kupował 10 skód zamiast mercedesa. Bardziej chodzi mi żebyś najpierw kupił parę dobrych magazynów i potem zdecydował jakiego chcesz mercedesa i z jakim wyposażeniem
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Nic nie jest nie tak. Niech wydaje jak chcesz. Nic nie chcę udowadniać. Raczej zwrócić uwagę na fakt, że wydawanie 20k na sprzęt nie implikuje w 100% pewności ogromnej poprawy robionych zdjęć, jeżeli nie wie się dokładnie co się chce uzyskać i w jaki sposób.
20k można wydać w różny sposób. Może akurat koledze w tym co chce uzyskać nie "pomoże" bardziej kupowanie 5D3 a raczej dobór innego szkła (np. 135L?)
Póki co wiemy, że 550D jest jakiś mały i kolega chce uzyskać lepsze rozmycie. Ale jak i dlaczego i kiedy i po co - tego już akurat nie. Wiadomo, że ma parcie na 5D3. Pytanie raczej czy to dużo zmieni i da pożądaną satysfakcję?