Używam tego modelu od kilku lat, bodajże od siedmiu. Przez ten czas zdążyłem wymienić głowicę, ale tylko dlatego, że zgubiłem jedno pokrętło. W torbie rozszedł się ekspres to z kolei mogło być spowodowane błędami użytkowania (czasami upychałem to niej nie tylko sam statyw). Wybrałem właśnie ten statyw ze względu na maksymalny udźwig, niestety gdy się go przenosi to swoje też waży. Ta waga statywu trochę potu ze mnie wycisnęła. Jako plus odbieram sposób blokowania wysuniętych nóg. Jeśli coś się poluźni wystarczy trochę dokręcić śrubkę. Jeśli chodzi o gumowe nakładki - stopki to ponieważ używam statywu w terenie otwartym to te nakładki od samego początku zalegają gdzieś w pokrowcu. Nigdy ich nie używałem. Bardzo ważną dla mnie sprawą była możliwość niezależnego rozstawiania nóg statywu na szerokość. Niestety jako minus po latach eksploatacji ujawnił się słaby materiał użyty do zrobienia śruby blokującej kolumnę centralną w pozycji wysuniętej. Po jakimś czasie gwint w tej śrubie się wyrobił tak dalece, że dziś nie mogę zablokować wysuniętej kolumny. Nawet myślałem żeby dać ją jakiemuś ślusarzowi do dorobienia, ale widzę że ta firma w Łodzi prowadzi również serwis pogwarancyjny. Czyli muszę do nich zawitać. W sumie w moim przypadku to był udany zakup. I naprawdę jedno co mi wadzi to waga tego ustrojstwa gdy je noszę. Choć każdy statyw jest za ciężki gdy się go nosi i za lekki gdy się go używa.