Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
Alpy... Alpy to mi, prosze Ciebie, z reki jadly
Rozumiem że karmiłeś je obiektywami ;-)
ja sie domyslam, ze gwizdze, ale tak normalnie na rowninach jak u nas we WrocLove, to sie nie czuje problemu.
A i owszem, w okolicach Wrocka porządny wiatr jest kilka razy do roku. Bo to co tak normalnie niby wieje to trudno nazwać wiatrem w ogóle.
a na holenderskim pomorzu (no, gor to tutaj nie ma, tak czy siak), to ja cie przepraszam - jak prady znad Atlantyku ida wiosna czy jesienia, to caly dzien wiatr 20~30km/h z porywami do 100 km/h...
Jako żywo Równia pod Śnieżką :-D
Tak żeby nie było że tu oftopa ciągnę to przy takich 20-30 km/h solidny statyw (np frotka 055 lub coś podobnego) problem rozwiązuje, na te podmuchy 100 km/h to już nie ma rady. Pozostaje rzucić się na statyw ze sprzętem i poczekać aż podmuch się skończy. Kiedyś mnie taki (tzn pewnie był jeszcze silniejszy) przestawił na rzeczonej Równi o dobre 3 metry a w zimowym ekwipunku i z plecakiem sprzętu ważyłem pewnie koło 100 - 105 kg :-)