Hmmm. Aktualnie to będzie 40D z gripem z 10-20 i 28/1,8, czasaaaami 70-200 f/4. Za te pół roku - rok 1D, raczej bez cięższych szkiełek, jakieś szerokie i w miarę jasne stałeczki tylkoGeneralnie do dwóch kilogramów lekką ręką licząc spokojnie dojdziemy, ponad to będzie ciężko raczej - nie zamierzam brnąć w kierunku długaśnych luf.
Ps. Piszesz tam o mocowaniu 70-200 4 przymocowanego na korpusie - ostatnio odkryłem w sieci zamiennik uchwytu do tego telaska, żeby zestaw przymocować od strony obiektywu, nie korpusu. Bo nawet na tym Manfrotto, taki zestaw nie jest w pełni stabilny.
I pewnie wybrzydzam, ale najchętniej bym chciał mieć ten sam typ płytek, który mam teraz (od 141RC), żeby nie trzeba było przekręcać i odkręcać przy zmianie statywu/głowicy.