Cytat Zamieszczone przez _igi Zobacz posta
Ja mam pytanko, bo rozwalił mi się kolejny statyw, kasy na niego jak zwykle nie mam, a będzie potrzebny niebawem. Budżet do 200zł, zalecenia - ma być jak najlżejszy, mieć powyżej 1,50cm i futerał. Używany będzie głównie do 40/500D i obiektywów Tamron 17-50, Sigma 10-20, Canon 28/1,8, Canon 70-200/4.

Generalnie chciałbym coś, na czym mogę sobie stabilnie postawić sprzęt, zrobić fotę, wrzucić do futerału i olać. Jak się rozwali za parę chwil to nic, po prostu kupię następny, tym razem już lepszy.

Myślałem jak na razie o Velbonie DF50-60. Kumpel kiedyś miał i nie wyglądał źle, ale kładłem na nim tylko 400D z KIT'em...
Rozwalił Ci się kolejny statyw, bo wciąż kupujesz badziewie. W tym tempie niedługo roztrwonisz kasę, za jaką mógłbyś kupić karbonowe Gitzo. Nie dość, że ciągle Ci się ten szajs rozwala, to w dodatku raczej nie jest dość stabilny. Nie pomyślałeś, żeby zmienić nieco strategię i kupić raz a nieco porządniej? Kasa ta sama, co suma wydatków na kolejne buble albo i mniejsza a zyskujesz jakość, trwałość, zaufanie.

Nie proponuję żadnego konkretnego modelu, bo na ten temat napisano już w tym wątku chyba nawet zbyt dużo.