Pokaż wyniki od 401 do 410 z 1181

Wątek: Jaki statyw

Widok wątkowy

  1. #10
    Coś już napisał
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    70

    Domyślnie -

    Trochę myślałem na temat statywów i być może przyjmę zasadę "kup raz, a dobrze i ciesz się latami, a nie narzekaj potem, że zaoszczędziłeś" ...

    Co powiecie więc na taki zestaw do makro:

    nogi: Frotka 055XPROB + głowica kulowa MF 498RC2 (jestem zdecydowany na kulę i mam 1.82 wzrostu..) --> ta głowica podoba mi się, gdyż oferuje opcję panningu oraz ma regulowany opór..

    Ale jeśli ktoś zna jeszcze inne głowice kulowe (Manfrotto), jego zdaniem "ciekawsze"/lepiej rozwiązane (do 1.000 zł łączna pula nogi MF + głowica kulowa MF), to chętnie obejrzę inne(ciekawsze?) modele ..

    Deklarowany udźwig nóg to 7 kg, a głowicy 8.. Czyli rozumiem, że przyjmując zasadę max. udźwig/2, to na tym zestawie spokojnie postawię zestaw o wadze do 4 kg bez ryzyka, że coś się będzie wyginać lub gdy zawieje, iż zestaw się przewróci (co mi zapewni jeszcze jakiś "zapas", gdybym chciał np. za jakiś czas dokupić np. 100-400 4.5-5.6L lub 400/5.6L) (w końcu nogi + kula ważą też swoje - 3 kg razem..) - mniemam zresztą, że dobry statyw (nie licząc tych węglowych, ale droższych zdecydowanie..) w takich warunkach MUSI swoje ważyć..

    Jedyny minus to cena - ok. 1000 zł, to już spory wydatek i raczej więcej przeznaczyć na ten cel nie mogę..

    Wiem, że np. Markins i paru innych producentów robi może lepsze głowice, ale gdy przyjdzie do ceny, to też jest odpowiednio lepsza . A moim skromnym zdaniem Frotka mi "styknie" :P; ).


    P.S. Ograniczam się do tego jednego producenta, gdyż z Benro czy GP (zwł. z tym drugim, bo czytałem wiele opinii świadczących, że kupno GP to jak kupno bomby ze spóźnionym zapłonem, która nie wiadomo kiedy wybuchnie ) nie chcę się denerwować, że mi np. zestaw poleci, gdy będę robił zdjęcie na moście, a na dole będzie płynąć rzeka , że nagle coś się poluzuje/głowica pęknie i zestaw "made in china" wraz z aparatem i obiektywem polecą na dno rzeki - wiadomo w różnych warunkach się robi nieraz zdjęcia, a gdy statyw jest lichej jakości, to cały czas może się coś stać, a nie zawsze będzie ktoś pod ręką, żeby go łapać, gdy ten już poleci..

    Wyznaję zasadę, że jeśli kupujesz już zestaw - aparat i obiektywy, które kosztują (co najmniej) kilka tys. zł razem.., to oszczędzanie np. na statywie (kupując GP) jest co najmniej nieroztropne.. Później będę np. 4 razy kupował nowe nogi (np. GP) ryzykując ZA KAŻDYM RAZEM, że zestaw, który na nim "stoi" ulegnie uszkodzeniu czy wręcz permanentnemu zniszczeniu (jako efekt po prostu tandetnej konstrukcji oraz użytych materiałów).. Może ktoś będzie miał szczęście i się nic nie stanie, ale po co się denerwować kupując "podróbę"? Lepiej chyba kupić "raz a dobrze" ; ).
    Ostatnio edytowane przez Introverder ; 19-02-2010 o 02:37

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •