Zależy co bardziej Ci odpowiada
Slik ma poziomicę, dwupokrętłową głowicę, teoretycznie większy o pół kilo udźwig i możliwość odwracania kolumny centralnej (chyba, nie jestem na 100% pewny). Jest też trochę lżejszy.
Sherpa jest o dziesięć centymetrów wyższy (dla mnie to ważne), ma fajną głowicę, jest bardzo wygodna bo wszystkie ruchy ustawia się jednym pokrętłem. Lekkie odkręcenie powoduje odblokowanie ruchu w poziomie, co potrzebne jest do panoram a gdy odkręci się mocniej to można wykonywać ruchy w pozostałych dwóch płaszczyznach. W studio pewnie lepiej sprawdza się tradycyjna głowica trzypokrętłowa z oddzielną możliwością blokowania każdego ruchu ale na wycieczkach pasuje mi Sherpa. Jest tez o pół kilo lżejszy. Z punktu widzenia stabilności to niekoniecznie jest zaleta ale przy używaniu nie najcięższego sprzętu wystarczy a w plenerze liczy się każde pół kilo mniej. No i Sherpa ma dołączony pokrowiec do przenoszenia statywu.
Z tych dwóch wybrałem Sherpę (bo używam tylko na wycieczkach) a jeśli miałbym kupić Slika to dopiero model 700DX. Ale to już inna półka cenowa.