Stawiałem 400D z gripem i 70-200 F4 (nawet nie używałem uchwytu statutywoego, mimo, ze go mam) + lampa. Teraz stawiam 5d i też jest git. W moim odczuciu im wiecej na niego wloze (do pewnego stopnia oczywiscie) tym bardziej sie robi stabilny. No i tak jak mowie, glowica jak na moj gust jest tutaj najbardziej stabilnym ogniwem. Używałem wcześniej dosyć słabych statywów co prawda (w tym od znajomych i "chińskich") i to co mam teraz na prawde jest dla mnie rewelacyjne - zwłaszcza praca z głowicą jest super komfortowa - jeden, niewielki ruch lewą ręką i możesz wymachiwać aparatem we wszystkie strony i bardzo dokładnie kadrować. Później lekko zakręcasz i "skała", wczesniej praca ze stawywem to była męka i skrzypienie (trzeba było kadrować z nawiązką w górę na obniżenie się szkła, hehe), teraz zabieram go prawie wszedzie i gdzie mi warunki czasowe pozwalają korzystać z funkcji "lustra podniesionego" i pilota/samowyzwalacza.