Mam wrażenie, że już gdzieś to mówiłem/pisałemNie wiem sam, ale nabywając starego 5d odczułem ogromną radość w związku z tym co mi zaoferował za takie pieniądze. Fakt, że nie byłem/jestem przyzwyczajony do strzelania w gigantycznych ISO (wtedy kupiłbym sobie noktowizor), nie jestem przyzwyczajony do wielkiej ilości mpix (wtedy kupiłbym sobie...hmmm...nikona d800 gdyby było mnie na niego stać), mam do tej puszki dość sztampowe i niedrogie szkła (aka "nie-profi") , a zdażyło mi się już kilka razy zadowolić znajomych użyczając się na ich ślubach. Bliska mi osoba używa takiego samego starego body z równie "nieprofesjonalnym" i do tego jedynym szkłem i realizuje komercyjnie zlecenia modowe, zdarzyło jej się publikować na całkiem sporej liczbie portali modowych (np. defuze, portfolio na vogue italia, itd), także w papierowych wydawnictwach. Tym samym 5d w zupełności się sprawdza. Dla nawet mocno ambitnego amatora 5d spokojnie wystarczy, imo, Osobiście uważam, że lepiej wydać dodatkową kasę na sensowne szkło niż lecieć w body, które daje kilka ficzerów więcej. Chyba, że kogoś na to po prostu stać.
5d+35+85, r6+16+35+50+85, torba gratów
Jeśli tylko do fotografii, to stawiam na 5D mkI. Po wyjściu II zastanawiałem się trochę nad zmianą, ale stwierdziłem że przejście niewiele wniesie do moich zdjęć. Teraz chwilowo przekonałem się do 6D, nawet postanowiłem oddać w inne ręce 5D mkI, ale powoli odchodzę od tego zamiaru, środkowy w 5D I wciąż daje radę, a przy jasnych szkłach miliony iso nie są niezbędne.
Zgadza się. Sam mam MarkII, ale gdyby MarkI był dalej produkowany, wolałbym jego. Gdzieś jego obrazek mi jeszcze bardziej sie podoba. Może mniej upakowana matryca?
Ja w każdym razie daję sobie spokój w wymianą puszek, przynajmniej do czasu, aż Canon zapakuje małoobrazkowgo Faveona![]()
a to wez mkII w reke i porob zdjecia.
mialem mkI prawie 3 lata, zamienilem na mkII. calosciowo (nie na poziomie pikseli) obrazek ze znacznie wieksza iloscia szczegolow i matryca uzyteczna do ISO 3200 wlacznie (nie pod wzgledem standardow landszaftowych, ale do zwyklycz zdjec z lapy), gdzie mkI nie zawsze ISO 1600 bylo odpowiedniej jakosci.
fotograficznie jest duza roznica miedzy tymi korpusami. nie jak sie drukuje male odbitki albo oglada male wgladowki, ale na duzym ekranie (1920x1200) widac roznice...
to temat który coraz więcej ludzi będzie wałkowało. Piątki tanieją ale nie zawsze starzejąJa świeżo po zakupie mk1 zachęcam do skupienia się na mk1 + więcej/lepsze szkła. Generalnie większe znaczenie ma fakt przejścia na optykę pełnej klatki niż to czy normalne kolory kończą się na iso 1600. Różnicę robi to jak możemy zmienić swoje widzenie z tym sprzętem. Możliwość użycia jasnej szerokokątnej stałki jest tu wg mnie kluczowa.
pytanie - 5D mk2 vs 40d - jak tu jest z celnością i szybkością AF?
ktoś miał okazję porównać?
Posiadam 5d MkI kilka lat, ostatnio nabyłem 5d Mk II po ostatnim dłuższym używaniu drugiego na pokazach lotniczych, uważam (choć opinie są różne, ale podkreślam to moja subiektywna ocena), że AF jest nieco szybszy. Co do celności uważam, że środkowy czujnik jest w obu body na podobnym dobrym poziomie. Podsumowując dla ambitnych hobbystów z niewielkim budżetem 5d MkI to świetny wybór dla kogoś kto ma kilka groszy więcej polecam 5d MkII póki można kupić nowe egzemplarze.
p.s. 6d choć niewiele droższy od 5dMkII nie przekonał mnie przede wszystkim swoją budową![]()
Miałem 50D mam 5D więc mogę porównać (50D ma ten sam AF co 40D). One shot na środkowym nie widać różnicy w działaniu, za to boczne w 5D w słabym oświetleniu lubią sobie pojeździć trochę silniczkiem AF w w obie strony zanim ustalą pozycję, co nie zawsze kończy się sukcesem:-) W dobrym świetle trafiają bardzo ładnie. Servo to już nieco inna bajka bo w 50D/40D cały obszar obłożony przez AF pięknie śledzi cel w 5D trzeba raczej trzymać obiekt w środku kadru. Generalnie nie odczuwam jakiegoś wielkiego niedosytu po przesiadce.
Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
6D+40D jakieś szkła i jakieś lampy