Jako, że temat dotyczy 5D m I myślę, że moje pytanie mogę tutaj zadać. Wiem, że body to nie wszystko jednak zastanawiam się nad zmianą mojej 30d na właśnie 5D m I. Moja fotografia głównie polega na pstrykaniu plenerów w czasie górskich wypadów, albo rodzinnych wypadów za miasto. Poza tym 50% mojej zabawy z aparatem to pstrykanie akwarium i jego mieszkańców. Na tę chwilę dysponuję sprzętem z podpisu czyli 30d + tamron17-50 f2,8 + kit. Urodził mi się w głowie pomysł przejścia na pełną klatkę i dokupienie tego co konieczne do fotografowania akwarium. Mam na myśli jakiś/eś statywy do oświetlenia akwarium, kupię albo wykonam jakieś tło, może jakiś filtr polaryzacyjny no i koniecznie statyw. Oprócz tego na pewno będzie potrzebne jakieś szersze szkiełko, no i właśnie... Czy potrzebuję do tego pełnej klatki? Czy 5d m I w takiej fotografii sprawdzi się? Na ten moment na 5d M II nie mówiąc o III nie stać mnie. Jak myślicie powinnam zmienić szkła, gdyż moim zdaniem Tamron tutaj się nie sprawdza, czy zacząć od zmiany body?