wyślij go na drzewo. nic ci nie zrobi, nie ma szans, transakcja zapadła, świadczenia spełnione. Uświadom go tylko delikatnie, że weźniesz sobie adwokata do sądu i ta przegrana sprawa będzie go jeszcze koszty prawnika kosztowała, a i tak nie wygra, bo nie ma przepisu w kc, który umożliwia odzyskanie sprzedanej rzeczy po czasie, bo się sprzedający rozmyślił. Cwaniak jeden.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
właśnie, albo że ci się utopił, albo że go pchnąłeś dalej, a poza tym co za prbolbem? ma przecież kasę, niech szuka na allegro, nie?