Zgoda, tyle że: jeśli mam body, w którym Canon gwarantuje 50 tysięcy klapnięć, a klapnięte mam już 48 tysięcy to prawdopodobieństwo że aparat odmówi posłuszeństwa jest większe niż w przypadku body, które ma gwarancję na 50 tysięcy i ma stuknięte tysiąc fotek.
Ktoś mądry kiedyś powiedział, że trzy rodzaje kłamstw, kłamstwa małe, kłamstwa duże i statystyki.
mi to nie grozi :-)
Tak więc na chwilę obecną cieszę się z możliwości pracy na 20d, ciesze się swoimi fotkami. Jednak wiem, że wcześniej czy później będę musiał pomyśleć o nowym body. Stąd właśnie moje pytania o możliwe rozwiązania, skierowane do bardziej doświadczonych użytkowników.