Cytat Zamieszczone przez Bahrd Zobacz posta
Mam prośbę o wyjaśnienie: piszą, że "Hobbit" Petera Jacksona nie ogląda się przyjemnie i... wskazują jako przyczynę m.in. fakt, że "leci" w 48 fps.
http://www.eoshd.com/content/7987/ad...bit-disappoint
Moje (nasze?) doświadczenia z pracy z monitorami CRT (w mniejszym stopniu z LCD) wskazują raczej, że im szybsze odświeżanie, tym lepiej. A w kinie już tak nie jest?
Tak jak już ktoś pisał, przy standardowym filmie 24fps i odtwarzaniu tego na 600Hz TV, klatki zostają powtarzane nawet do 12 razy. Stosuje się efekty takie jak miganie czy ściemnianie obrazu aby oszukać oko, że jednak coś się zmienia. To takie samo oszustwo jakie można zobaczyć na monitorach gdzie kontrast wynosi 1 000 000 000 000 000 000 : 1, a chodzi tak na prawdę o kontrast dynamiczny i też oszukany. Dlatego ja preferuję TV z max 200Hz. A co do Hobbita, to teoretycznie powinno się go lepiej oglądać, bo wyjdzie pewnie tylko jakieś 6 klatek do powtórzenia na 600Hz TV. Swoją drogą, nie można w tych wszystkich super hiper TV odświeżania zmienić? Nigdy nie sprawdzałem.