Witam. Mam starego Canona PowerShot A510. Właściwie żona go używała. Jakiś czas temu aparat miał wypadek. Robiłem nim zdjęcia na siedząco (na pewnym występie), wyślizgnął mi się z rąk, i złapałem go kolanami. Niestety tak mocno, że wcisnąłem obiektyw do środka. Kupiłem żonie następny aparat - PowerShota A460. Jest to jednak aparat sporo gorszy. Nawet nie chodzi o brak manualnych ostawień. Ale po prostu robi o wiele gorszej jakości zdjęcia. Tak sobie więc pomyślałem, że może tego A510 da się jeszcze naprawić. Tu więc kilka pytań:

Czy da się w tym modelu wymienić obiektyw? Ile taka operacja może kosztować? Czy jest sens? I gdzie szukać serwisu, który robi takie rzeczy? Jeśli ma to znaczenie, to mieszkam w Legnicy.
Boję się, że wgniatając obiektyw. mogłem połamać matrycę
Szkoda mi go, bo robił na prawdę bardzo dobre zdjęcia, jak na kompakta.