dobra, wiadomo ze ci co nie widza roznicy miedzy cropem a FF, lub miedzy stalkami a zoomami, to jest postrzeganie aka paranoik w zakladzie dla czubow ;]
on twierdzi ze jest normalny, a wszyscy wokolo chorzy - chociaz wszyscy wiedza, ze jest na odwrot.
a ja mowie o realnym porownani obrazu miedzy 50L a 50/1.4
tylko nie crop 100% i wykresy mtf, ale zdjecia - zwyczajne /badz niezwyczajne/ zdjecia ludzi np ;]
niech za przyklad posluza chociazby moje foty z plenerow.
ktos tam sie dostrzega obrazowania charakterystycznego dla 50/1.4 ? (w zalozeniu, ze z 50L byloby zaowazalnie lepiej )