w NL radary sa zawsze w druga strone i robia fote od * stronyz tym, ze chodzi generalnie wylacznie o rejestracje, bo potem CIJB sciaga sobie dane wlasciciela pojazdu i wysyla mu fakturke - nawet bez foty, chociaz mozna na zyczenie otrzymac.
fakturki sa drogie, bo jak zdarzylo mi sie trzy razy przekroczyc, to dwa razy dostalem po 30 EUR za 8km/h za duzo (po korekcji: 4km/h ponad limit + koszty administracyjne) a raz jakies 65 EUR za 10km/h za duzo (64 km/h w zabudowanym). mozna wiecej, bo przy przekroczeniu o 30 km/h na autostradzie to i 300 EUR pojdzie, a wiecej to automatyczne anulowanie prawa jazdy
teoretycznie zamordyzm, ale dzieki temu jezdzi sie spokojnei a smiertelnosc jest znikoma. mozna z dzieckiem do szkoly po ulicy rowerem jechac, skrzyzowanie na zielonym swietle przejechac nie bojac sie o zycie...
tabelka oplat, zeby nie byc goloslownym: http://www.infopolitie.nl/index.php?...=767&Itemid=31
swoja droga - przed stalymi suszarkami zawsze zwalniam, chocby dlatego, ze mam w TomTomie czesto aktualizowane NPs-y, wiec pikaja![]()
wylapali mnie na suszarach lotnych, zreszta nie mnie jednego...![]()