Cytat Zamieszczone przez Dragunov Zobacz posta
Kupowanie pseudo średniego formatu 6x4,5 mz nie ma sensu, zabawa zaczyna się od 6x6 w górę. Czasami "biegam" z RB 67, wracam do domu, potrzepię koreksem i po godzinie mam już wywołany wysuszony negatyw. Rzadko skanuję, ewentualnie slajd. Odbitka z powiększalnika rozwala nawet najlepsze wydruki typu fine art print. Cała przyjemność
w pracy włożonej w zdjęcie.

Chyba kwestia co robisz jak robisz i po co robisz, ale pisanie pierdół typu " pseudo średniego formatu " mnie rozbraja . masz plastykę i głębię średniego, co z tego ze zdjęcie 2 razy mniejsze od np 6x9 jeśli nie potrzebujesz takiego rozmiaru ? a co daje 6x6 jeśli robisz pionowe i poziome kadry ?

psixem z sonnarem 2,8 180 możesz mieć lepsze żylety niz z wielu 6x7 czy 6x9 , sam chce przejsc na wielki format z mozliwoscia robienia na kasetkach 6x9 zeby czasem bylo ekonomiczniej, moge w tedy twierdzic ze caly sredni to miernota, a nie ze tylko 6x4,5 ;p

Bo co z tego ze sredni 6x9 nie jest drastycznie mniejszy o 4x5 cala jak nie masz wszystkiego co daje wielki format? tak samo maly obrazek nie ma tego co daje 6x4,5 , myslalem ze to logiczne ale widac ze nie ...