Miałem Pentaxa 67. Zdecydowanie mało poręczne do noszenia - za to bardzo fajnie się tym fotografuje.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja bym szukał albo lustrzanki dwuobiektywowej (Yashica MAT) albo Broniki serii SQ lub innej kwadratowej![]()
Miałem Pentaxa 67. Zdecydowanie mało poręczne do noszenia - za to bardzo fajnie się tym fotografuje.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja bym szukał albo lustrzanki dwuobiektywowej (Yashica MAT) albo Broniki serii SQ lub innej kwadratowej![]()
Ostatnio edytowane przez zanussi ; 22-04-2012 o 13:37 Powód: Automerged Doublepost
Oko plus aparat - dobrana para.
sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....
Pentacon Six jest w miarę mobilny i o ile się orientuje (słabo się orientuje) można do niego kupić pryzmat pentagonalny z TTLem - więc niejako odszedł by problem z poprawnym naświetleniem :-) Uważam, że nawet jak sobie średni obrazek kupisz to i tak będziesz go używał 'od święta' (nie wyobrażam sobie żeby ktoś 'natrzepał' 5000 klatek na jednym wyjeździe :-))
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Posiadam Mamiya Universal, często pracuje na RB 67 - co do "poręczności" to universal jest ok. (dalmierz) na RB 67 pracowałem w plenrze, ale bez statywu ciężko... Plastyka i jakość jest niewyobrażalna... W linku skan z RB67 na małej GO (3,5) - kodak TRI-X 400 wołany w rodinalu, skan na skanerze labowym fuji...
http://www.emptyspaces.nazwa.pl/img/1.jpg
Pzdr. ScHiZaRt
Mamiya 7 jest BARDZO mobilna. Spokojnie możnaby z nią łazić po mieście całymi dniami, ale ja miałem jedynki Canona więc dla mnie teraz wszystko mobilne się zrobiło ;-)
Inna sprawa, że ma dość ciemne szkła, więc szalu w GO nie zrobisz.
Natomiast co do plastyki to nie mam pytań. Wczoraj zeskanowałem kilka klatek Portry400 (tych niedoświetlonych) i pomimo, że klikałem na czuja w SilverFaście bo w życiu nic nie skanowałem to TIFF prosto ze skanera wyszedł mi taki, że dokładnie ten sam kadr zrobiony Leica M9 + Summilux 35/1.4 + walka w LR...no sorry no nie ma startu ;-)
Tak więc zdecydowanie polecam średni.
Oczywiście, że tym 5000 klat nie naklepiesz na raz, ale jak ktoś robi 5000 klatek na raz to tym bardziej polecam w ramach uspokojenia się.
Dla mnie jedyny minus to to, że dodaje sobie kolejnej roboty, w tym wypadku nauka procesu skanowania, który łatwy nie jest. Natomiast mam wrażenie, że jak nauczę się go w pełni, to będę 50% moich prac wykonywał na średnim.
Co w sumie troche mnie martwi, bo cieszyłem się tak strasznie na mobilność Leici, a tu widzę że głupio na wyjazdy nie brać średniego jednak![]()
Wiem ze sredni format nie zastapi mi cyfrowki. To ma byc uzupelnienie na plenerach. Moze troche taka zabawa. Rozwiniecie hobby, nauka. A czy GO bede mial wieksza niz na szklach ktore posiadam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
allxages
A czy mozesz tutaj wrzucic skan ze sredniego.
Ostatnio edytowane przez lok ; 22-04-2012 o 19:51 Powód: Automerged Doublepost
średni format to średni format
jakość, plastyka, go , 6x4,5 ma takie same zalety jak i 6x9, jeśli nie chcesz robić wielkich skanów czy odbitek nie ma to żadnej różnicy.
jeśli ktoś lubi pionowe / poziome prostokątne kadry to 6x6 jest jedną wielką pomyłką, robi się mniej zdjęć a efekt ten sam bo zdjęcie do sztucznego kadrowania
Plus 6x4,5 taki że można zrobić więcej zdjęć i jest praktyczniejszy .
Moja odpowiedź brzmi jak najbardziej warto bo nie da Ci 5D z żadnym obiektywem tego co da średni format i jak najbardziej może to być 6x4,5.
taką masz głębie ze szkłem f 4,5 na slajdzie przeterminowanym o 10-ęć lat
http://imageshack.us/photo/my-images...jolekd700.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images...kapopr800.jpg/
Ostatnio edytowane przez bandit ; 24-04-2012 o 01:44
bandit
Świetna ta głębią. Jak ci się udało ustawić tak świetnie ostrość.