Witam serdecznie.
Grip (choćby zamiennik - zostanie na zaś) i paluszki (najtańsze i najłatwiej dostępne źródło prądu w lesie, górach...).
W razie gdyby..., zawsze można komuś podprowadzić z latarki lub depilatora.
Witam serdecznie.
Grip (choćby zamiennik - zostanie na zaś) i paluszki (najtańsze i najłatwiej dostępne źródło prądu w lesie, górach...).
W razie gdyby..., zawsze można komuś podprowadzić z latarki lub depilatora.
....C50E....C40D
Witam,
Też raczej jestem zdania, że taka ładowarka solarna nie sprawdzi się... Mógłbyś próbować wykorzystać dwie takie połączone szeregowo (dla zwiększenia napięcia wyjściowego), ale trzeba dołączyć rezystor ograniczający prąd ładowania, zrobić gniazdo na akumulator itp. a i czuwać nad tym w terenie, obracać co godzinę do słońca - będziesz miał na to czas chodząc po górach ?
Proponuję (jak poprzednicy):
1) grip + kilka kompletów paluszków (baterie, nie akumulatory)
2) kilka naładowanych akumulatorków do C550D (kupić i/lub pożyczyć od znajomych)
Dodatkowo proponuję w czasie wyprawy wyłączyć ekran LCD w body, wyłączyć stabilizację i AF w obiektywie i "landszafty" stroić ręcznie na hiperfokalną (ew. włączać tylko na chwilę, gdy to niezbędne) - ograniczy to znacznie pobór prądu, bo ekran i silniki biorą najwięcej...
Pozdrawiam, Alex
Ogólnie to ta ładowarka... malutka powierzchnia ogniwa słonecznego, szkoda wydanych na nią pieniędzy. Trzeba było zainwestować np. w coś takiego:
http://www.modernhome.pl/product-pol...ack-7-Wat.html
Pierwszy lepszy wynik, można zwijać, przyczepić do plecaka, napięcie wyjściowe 15V więc przez przetwornicę (na allegro 20zł) można dowolnie sobie dostosować napięcie (5V czy 12V)
Canon 1D mark II N, Canon 1D mark I - usz., Canon EOS 3
Canon 24-70 f/2.8 L, Canon 100 f/2.0, Canon 580EX
Olympus mju II