Tak - Cargèse.

Postanowiliśmy któregoś dnia wypożyczyć samochód i pojechać odcinkami specjalnymi. Wybór padł na renówkę clio i (już pełnoprawne) miasto Calvi (Kolumb tam chyba był siku, bo ma pomnik, ale zdaje się nic więcej): http://g.co/maps/dbnhz

Wrażenia niezapomniane - wąskie drogi nad przepaściami (do Calvi jechałem nieświadom ich głębokości, za to z powrotem...), zakręty-agrafki wykute w skałach tak, że nie wiadomo, czy coś nie wyjedzie "zza węgła" przeciwległym pasem (poradzono nam, żeby dojeżdżając do takich zakrętów w ciągu dnia profilaktycznie zatrąbić, a i szybę w swoim samochodzie warto mieć uchyloną).

Niby tylko 100km, ale w każda stronę jechaliśmy po trzy godziny: hamulec, sprzęgło, gaz - non-stop (zrozumiałem, dlaczego kierowcy rajdowi tak się pocą!).
Polecam!

PS
Jadąc pod namiot w lipcu, pierwszą noc można sobie odpuścić - cykady i tak nie dadzą usnąć:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi..._in_Greece.ogg

Shutter - Twój ruch!