Pokaż wyniki od 1 do 10 z 80

Wątek: Jak to jest z naświetlaniem na cienie?

Widok wątkowy

  1. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Negatyw a negatyw....
    Ja robiłem tak.Film profi nie amatorski. Zawsze duże puszki jak bez kaset lub pudełko,min.25 sztuk .kasetek po 36 klatek.Tak aby mieć całość materiału z tą samą datą i serią.Pierwsza kasetka naświetlona testowo.Wywołanie filmu zawsze sam.Nigdy nikomu naświetlonego negatywu.
    Lab. nie wie jaki jest materiał i jaki ma być negatyw.Czy kontrastowo czy drobnoziarniście lub forsownie wołać,jak utrwalać [preferowałem archiwizacyjnie].Odbitki to już można komuś dać.
    Nie znam innej metody...
    Film amatorski w ciągu roku zmienia czułość.Zwykle nadczuły gdy świeży pod koniec okresu gwarancji jest na granicy deklarowanej czułości.Filmy na których pracujemy trzeba poznać ,aby je właściwie dobierać do zastosowań.
    Ostatnio edytowane przez janmar ; 20-04-2012 o 20:03

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •