Witam. Mam problem. W czasie robienia zdjęć środkowy punkt AF nagle znika i nie można zrobić zdjęcia. Próba przełączenia na boczne punkty nic nie daje. Dopiero jakby po wielu próbach wciskania spustu nagle ten środkowy punkt się ponownie włącza. Zdarzyło mi się tak może tylko z 3 razy wciągu ostatnich 5 miesięcy. W ostatnim czasie zrobiłem naprawdę sporo zdjęć i wszystko było OK.
Jednak wczoraj gdy fotografowałem w kościele znów zdarzyła się taka sytuacja. Miałem podpięte 85 1.8. Zmieniłem przysłonę z 2.2 na 1.8 i środkowy punkt AF znikł i po wciśnięciu do końca spustu migawki nie dało się zrobić zdjęcia. Pośpiesznie wyłączyłem aparat, wyciągnąłem i wsadziłem baterię i już wszystko było w porządku. Zrobiłem jeszcze z 500 zdjęć tego dnia
Dodam tylko, że wcześniejsze przypadki zdarzyły się przy innych obiektywach. Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję i wierzę, że znajdzie się Ktoś, kto coś doradzi.