Zawsze chciałem być fotoziutkiem. Dążę do tego całe życie, czytam książki, ćwiczę błyskanie flashem w twarz na żonie, a tu się nagle okazuje, że muszę sprzedać stałki i kupić zooma? Oj…no dobrze. Poświęcę się.
Trzeba odróżnić kategorię: dobre/złe zdjęcie od ładne/brzydkie zdjęcie. Wbrew pozorom to się nie pokrywa w pełni. Płytka GO pomaga w uzyskaniu tzw. „WOW effect” i nawet jak zdjęcie jest kiepskie, to sam obrazek może się podobać. Oczywiście czy komuś to wystarczy to inna sprawa. Zdjęcia z płytką GO są uważane przeważnie za ładniejsze.
Zgadzam się, że nie po to się kupuje jasne stałki, żeby porównywać je z zoomami na F4 ;-), To tak jakby ścigać się Ferrari i Jeepem po łące.
Różnica między stałkami z zoomami nie tylko polega na tym, że dostaniemy ze stałki płytszą głębię ostrości, ale też taka, że ilość światła z flasha w tym momencie nie będzie musiała być tak duża, a to akurat często potrafi zepsuć fotkę. Nie zawsze jest od czego odbić, żeby to zdjęcie wyglądało jak trzeba.