Moja żona nie wyobraża sobie, że miałaby robić zdjęcia moim 50d, bo jest za wielki i za ciężki. Od biedy toleruje 350d. Najbardziej lubi robić zdjęcia swoim olkiem 420, więc myślę, że różnica w komforcie nie jest pomijalna.
Moja żona nie wyobraża sobie, że miałaby robić zdjęcia moim 50d, bo jest za wielki i za ciężki. Od biedy toleruje 350d. Najbardziej lubi robić zdjęcia swoim olkiem 420, więc myślę, że różnica w komforcie nie jest pomijalna.
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!
Komfort użytkowania to pojęcie względne :-) Pisząc pomijalna różnica miałem na myśli EOSy 1000D i 500D (wiem, wiem...1000D jest ciut mniejszy i cały śliski, ale dla niektórych to i xxD wydaje się za mały).
Jestę fotografę
miszcz martwi się o podpis
Nałómta siem odmieniwać kącufkuf po polskiemu!