Akustyk, nie wiem czy dobrze Ciebie zrozumiałam...
Pisałam, że coś musi być na rzeczy bo autor wątku narzeka na paskudne szumy w swoim 5dmkI już od ISO 400. Michael Key napisał, że u niego w 5dmkI ISO 800 wygląda ładnie a u mnie niestety w 5d1 też już przy 400 bardzo było widać - dużo mniej niż w moim 60D na tych samych obiektywach (50 1.8 i 100 2.8 IS USM L). Dlatego zasugerowałam, że być może jednak coś z naszymi egzemplarzami było nie tak skoro u innych na niskich czułościach jest ok (mam na myśli 1-kę, bo Ty piszesz o dwójce).

Akustyk - wiem, że fotografujesz dużo krajobrazów, ale zapewne fotografowałeś też mk2 coś w ruchu (głównie chodzi mi o dzieciaki) - przy takich sesjach - ile miałeś % nietrafionych zdjęć? Tak statystycznie? Wiem, że to ciężko porównać, niemniej jednak cały czas myślę o tym, czy to ze mną czy z tym 5d było coś nie tak. Moje dziecko na rowerku łapałam 100 2.8 IS USM L macro jakoś w 90% na pełnej dziurze na 60d. Dzieciaki grające w kosza, 50 1.8 (na 2.0) złapałam w 90% (oczywiście że ruch widoczny ale tego co strzeliłam to zamroziło bez problemu). Fotografowałam w priorytecie przesłony, nie czasu - świadomie - bo bardzo mi zależało na odcięciu tła, wiedząc, że czas moga być takie, że ruszę. I w zasadzie odrzuciłam 1-2 zdjęcia. Jak podpięłam te obiektywy do 5d mk1 to z 100 2.8 na 30 zdjęć może jedno było celne (czasy powyżej 1/300 - wiem, że mogłam przestawić na TV ale specjalnie chciałam non stop pracować na 2.8 i zobaczyć jak funkcjonuje). W warunkach statycznych (portrety dorosłego) - wszystko trafione o ile model się nie ruszał. Dzieciaki na drzewie - niby statyczne ale jednak lekko balansujące, żeby nie spaść - już nie wcelował. Z 50 1.8 nie złapał ostro nic - nawet "prawie" statycznych zdjęć (moje młodsze dziecko statyczne to pojęcie z rodu sf). Na 60D to samo rozbrykane dziecko mam trafione w 90%. Wiem, że AF w 5d to nie jest demon szybkości ale spodziewałam się, że jednak nie będzie aż tak źle. Z drugiej strony myślę , czy to nie kwestia tej mojej 100L bo z nią na Optycznych w testach to 6d (ciut lepszy choć wiem, że nie to samo co 7d) praktycznie słabo wyszedł. I tak w sumie nie wiem, czy to co mi wyszło na 5d to tpowe dla tego aparatu czy jednak ten egzemplarz miał coś wadliwego (był egzemplarzem komisowym z wymieniana obudową ale teoretycznie środkiem nie-grzebanym wg Żytniej).