Gdybym miał wybrać jeden to miałbym poważny problem. Najchętniej sprzedałbym oba i kupił 5d mk3, ale niestety potrzebuję 2 aparatów. Do użytku "domowego" pewnie wybrałbym 5d mk2. Jest lżejszy, mniejszy, ma czytelny wyświetlacz i jedynym mankamentem są boczne punkty AF (które nie są takie wcale tragiczne i z Lkami jakoś sobie dają radę. Różnica jest większa w gorszych warunkach oświetleniowych .
Zgadzam się z allxages jeśli chodzi o "zabytkowość" 1Ds.
Różnica w obrazku do ISO 1600 między tymi dwoma puchami jest moim zdaniem pomijalna. Niektórzy twierdzą, ze 1ka daje ładniejsze kolory i można więcej odratować z RAWa jeśli chodzi o kolor światła itp, ale z nowej 5tki można już wycisnąć co trzeba. Różnica moim zdaniem pomijalna.
To są 2 różne aparaty, zupełnie do innych zastosowań (choć wbrew pozorom oba robią zdjęcia). Do ciężkich warunków do zatyrania 1ka sprawdzi się lepiej. Masz tu nawet drabinkę +,- 3EV, możliwość pomiaru światła w kilku punktach sceny - fajne - nigdy nie używałem
, bo łatwiej zrobić zdjęcie, spojrzeć na histogram i po korekcie zrobić drugie.
Przyjemniej mi się robi zdjęcia 1ką, bo lepiej leży w dłoni.