to musialoby byc cos bardzo dziwnego z egzemplarzami, ale nie da sie wykluczyc takiego babola...
cos tam focilem, ale to ogolnie nie jest aparat stworzony do ruchomych tematow
nie uzywam 5-tki do takich zdjec. w ogole malo foce mojego osobistego pasozyta w ruchu, a jesli juz to oblatuje to 450D/40D/600D (w kolejnosci jak je mialem).
nie potrafie sie wypowiedziec co do procentow. jak foce raz na rok moje dziecie na zawodach szkolnych, to tam odsetek mimo szybkiego szkla (70-300L) jest dosc
duzy, mysle ze 600D to i z 50% jest. ale to tez w duzym stopniu pochodna operatora, ktory ruchomych tematow nie umie robic...
to bardzo duzy procent. nie mialem takiego nigdy na dwucyfrowkach (10D/30D/40D), na pewno szklem pokroju 50/1.8, ktore, co tu duzo mowic, mechanicznie
ma rozrzut i nie ma prawa tak dokladnie i pewnie trafiac...
a 5D mkI czy mkII w ogole sie za ruchome tematy nie zabieram. moj mkII na dodatek jest moczony w wodzie (slodkiej) i mysle, ze dodatkowo ma czujniki AF
zabrudzone i np. lewy dolny punkt lapie ostrosc bardzo od swieta. ale po tym jak go wykapalem, to nie narzekam tylko ciesze sie, ze w ogole dziala
przed kapiela po prawdzie tez d* nie urywal pod wzgledem szybkosci ostrzenia, ale zawsze (z kazdym punktem AF) probowal i jesli tylko swiatlo pozwolilo lapal pewnie.
wolno, ale dokladnie.