Używam Tamrona na 350D i jakoś bardzo nie narzekam. Fakt, faktem nie jest on szybki. Po za tym autofocus w 350D to też nie jest cudo jak na dzisiejsze czasy. Uważam że Tamron 17-50 2.8 w zupełności wystarczy. Canona 50 1.8 też używam i na centralnym punkcie trafia "dość" celnie nawet "dość" dynamiczne sceny. W ciemnych miejscach działanie bardzo zbliżone czyli stosunkowo wolno i trafione zdjęcia są zaskoczeniem czasami(wspomagane lampą dają radę jak dla mnie). Z tym że 50 1.8 lubi czasami blika (czy jak to się tam nazywa) zrobić. Osobiście na początek zafundował bym sobie w miarę przyzwoity jakiś zoom typu Tamron. To tylko moje zdanie, sam zaczynam więc mogę się mylić. Początkującym wady Tamrona raczej nie zaczną szybko przeszkadzać.