Ja od Su-27 zacząłem, ale rosyjskiego, później okazało się, że to nie rosyjski i poszedłem w stronę RAF. Swoją drogą identyczna czcionka i kolory to malowanie boczne niektórych P51 Mustang, którymi nota-bene latali też Polacy.
Ja od Su-27 zacząłem, ale rosyjskiego, później okazało się, że to nie rosyjski i poszedłem w stronę RAF. Swoją drogą identyczna czcionka i kolory to malowanie boczne niektórych P51 Mustang, którymi nota-bene latali też Polacy.
canon, olympus