Jan Pawlak,
Dzięki za pochylenie się nad problemem.
E no jednak masz silnie nieostre zdjęcie na bocznym (przykład najmniej ostrego zdjęcia). I chyba wiem, dlaczego masz takie wyniki - robisz test relatywnie ciemnymi szkłami - na F2.8 to ja też mam lepsze wyniki, bo GO jest większa. Generalnie Twój test potwierdza mój - boczne punkty AF są niedopracowane i rozjechane względem centralnych.
--- Kolejny post ---
robertskc7
Na 24LII rozjazd między centralnym AF a bocznym będzie mniej widoczny, bo to szkło daje większą GO, nawet na 1.4, od 50mm/F1.4 czy 85mm/F1.4. Ja sam na mojej 35L zapiętej do 5D3 aż takich rozjazdów nie obserwuję.
Problem wychodzi w całej okazałości dla dłuższych ogniskowych i małych wartościach F, np. 50mm/F1.8. Body 5D3 jest zwyczajnie niedopracowane i nie polecałbym go do pracy z jasnym stałkami przy użyciu bocznych AF.
Jan Pawlak - jak Ci się chce, to zrób ten sam test jakąś jasną stałką, nie wiem, możesz masz jakąś 50-kę ?
W tym wszystkim najgorsze jest to, że tak naprawdę nie ma alternatywy. No bo czy koszmarnie drogi 1DX rzeczywiście jest pozbawiony tego problemu ? Ma niby ten sam układ AF (wiem, 2 procesory więcej), więc ten też może pudłować bocznymi.
6D - może to jest rozwiązanie ? Pomijam brak joysticka do punktów AF - po prostu mega utrudnienie, zupełnie niezrozumiałe w body za 6k PLN. I to tyle jeśli chodzi o Full Frame. Może 7D2 lepiej ostrzy na bocznych, ale to już nie FF. I tak oto sobie ten cały Canon leci w pręta, ciągle chyba odcinając kupony od hitu, jakim niewątpliwie był EOS 5D (Mark I).