Cytat Zamieszczone przez epicure Zobacz posta
Nadal nie wiem, co takiego pozwoliło jest w przysłonie f/5,6, że 5DIII tak rozwinął na niej skrzydła, czego 5DII nie mógł osiągnąć.
Wraz z przymykaniem przysłony niweluje się błędy optyczne obiektywu
niestety rośnie także efekt dyfrakcji. Kompromis pomiędzy tymi problemami znajduje się właśnie w okolicy wartości 5,6 (dla gorszych obiektywów może to być około 8.0, a dla bardzo dobrych stałek ok 4.0) i wtedy możemy najlepiej obserwować różnice w matrycach.