Chciałem się tylko podzielić subiektywną opinią.

2 dni fotografowałem imprezę, w większości mocno niefajnych warunkach.

AF mam wrażenie że jest wolniejszy niż w mkII. Ale precyzja bez zarzutu. Z 1000 zdjęć, mam 4 nietrafione, ale to raczej moja wina była. Centralnych punktów nie używałem prawie zupełnie. Praktycznie wszystko na skrajnych.

Wygoda użytkowania ( autoiso + af ) jest dla mnie bajeczna. Mam dużo więcej czasu na skupienie się na kadrze.

Generalnie jestem bardzo zadowolony ze zmiany.

Kiedy czytam nad jakimi piko-detalami tu debatujecie to czuję się malutki. Bardzo malutki.

Na szczęście w zdjęciu dla mnie ważniejszy jest obraz od megapikseli.