Z tego, co widzę, to są w pobliżu mocnych punktów. Linijką mierzyć nie muszę
Wydaje mi się, że w 5DII mimo wszystko te punkty są bardziej skupione w środku kadru.
To trochę ułatwi sprawę. Fajna jest też automatyczna zmiana punktu po zmianie orientacji aparatu z poziomej na pionową.